Elektryk w kombinacie metalurgicznym, uczeń wieczorowego technikum. Urodzony w Krakowie. Postać tragiczna. 13 października 1982 r. uczestniczył w demonstracji ulicznej przed Arką Pana w czasie kolejnej miesięcznicy wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Tego dnia znalazł się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie. Natknął się na uciekającego, rozpoznanego wcześniej przez młodzież oficera Służby Bezpieczeństwa kapitana Andrzeja Augustyna. Ten, potykając się o żywopłot, wyjął broń i oddał strzał w kierunku nadchodzącego Włosika. Natychmiastowa pomoc medyczna była niemożliwa ze względu na zablokowane przez ZOMO-wców i demonstrantów ulice oraz nieprzygotowane oddziały ratunkowe pobliskich szpitali. Postrzał okazał się śmiertelny. Bogdan Włosik zmarł na stole operacyjnym w Szpitalu Wojskowym w Krakowie. Wieść o jego śmierci wywołała kilkudniowe, potężne demonstracje w Nowej Hucie. Zakończyły się wielką manifestacją 20 tysięcy ludzi w trakcie pogrzebu na Cmentarzu w Grębałowie 20 października. Zabójca Włosika Andrzej Augustyn pracował nadal w SB, a następnie przeszedł na emeryturę. Został skazany za zabójstwo dopiero w 1991 r. Z wyroku podniesionego przez Sąd Najwyższy do 10 lat, odsiedział połowę, poczym został zwolniony przedterminowo. Bogdan Włosik stał się symbolem oporu nowohucian przeciw systemowi komunistycznemu. Każdego roku, poczynając od 1995 r., w kolejną rocznicę tragicznej śmierci odbywa się uliczny bieg – Memoriał im. Bogdana Włosika. Trasa, podobnie jak szlak demonstracji ulicznych w latach 80., biegnie sprzed bramy głównej kombinatu przed Arkę Pana – do miejsca, gdzie przy jednym z bloków stoi pomnik upamiętniający ofiary stanu wojennego, w tym innego nowohucianina, Ryszarda Smagura.
© Ośrodek Kultury im. C. K. Norwida
© Paweł Jagło / tekst
© Róża Kolecka, Anna Gotfryd-Kolecka / rysunek
Dofinansowano ze środków Muzeum Historii Polski w Warszawie w ramach Programu „Patriotyzm Jutra”.